Opowieść o najlepszym gliniarzu Paryża Danielu Pratt (Alain Delon), który wystąpił ze służby 10 lat temu, po tym jak jego żona została zamordowana. Mieszka z córką na afrykańskiej wysepce. Jest zmęczony służbą, czuje się zraniony przez los, szuka zapomnienia wśród zieleni, z dala od cywilizacji. Niestety, jego córka będąca we Francji na
słaby; liczyłem, że chociaż będzie więcej tej policjantki Delona (Fiona Gelin), która z buzi nie jest jakoś szczególnie urodziwa, ale jak się zaprezentowała nago, zapraszając Delona do łóżka, to zrobiła na mnie jak najlepsze wrażenie. Delon wypadł tu bardzo źle, odstawiał casanovę ale w wersji już mocno zużytej, a...
„Słowo gliny” nie jest filmem niezwykłym, ale dostarcza przyjemnej rozrywki.
Choć opowiada historię jakich wiele, to główny bohater dokonuje nieoczywistych zwodów fabularnych, które w połączeniu z magią nazwiska Delon oraz retro scenografią dają zaskakujący efekt.
To nie jest kolejna papka z Netflixa, która nie...