Mimo coraz większej konkurencji poza granicami USA numerem jeden trzeci weekend z rzędu został w naszym zestawieniu
"Venom". Wpływy komiksowego widowiska powiększył się o
32,3 mln dolarów. Zagraniczne zarobki zbliżają się do granicy 300 milionów dolarów (obecnie 290,7 mln dolarów), a globalnie przekroczyły 460 milionów.
Getty Images © Roland Tarcillion "Venom" pozostał numerem jeden w 30 krajach. Najlepiej sprzedał się we Francji (3 mln dolarów). Solidne wyniki osiągnął też w: Rosji (2,6 mln), Wielkiej Brytanii (2,1 mln) i Brazylii (2,1 mln).
Z miejsca trzeciego na drugie awansowały
"Narodziny gwiazdy". Weekendowe wpływy szacujemy na
21,2 mln dolarów. Obraz świetnie wystartował w Australii, gdzie zarobił 4,7 mln dolarów (wraz z pokazami przedpremierowymi). Jest to najlepsze tegoroczne otwarcie tytułu Warner Bros. w tym kraju. Jeden z głównych kandydatów do Oscarów nie traci widzów w Wielkiej Brytanii (spadek o 4% do poziomu 3,9 mln dolarów). Doskonale radzi też sobie we Włoszech (1,5 mln) i Francji (1,5 mln).
Na podium znalazło się jeszcze miejsce dla chińskiej produkcji
"无双" (Project Gutenberg). Obraz utrzymał w lokalnym zestawieniu pozycję lidera zarabiając
13,5 mln dolarów.
O czwartą pozycję walczą dwa tytuły. Na razie minimalnie lepsza jest
"Mała Stopa", której wpływy szacujemy na
13,2 mln dolarów. Animacja zadebiutowała w Chinach uzyskując skromne 3,9 mln dolarów. Po pięciu dniach wyświetlania we Francji na jej koncie jest tam 1,9 mln dolarów.
W 23 krajach wystartował horror
"Halloween", ale tylko trzy z nich są istotnymi rynkami. Weekendowe wpływy szacujemy na
13,1 mln dolarów. Ponieważ jednak w wielu miejscach wyświetlany był już od środy, to na koniec tygodnia jego wpływy wynoszą 14,7 mln dolarów.
"Halloween" pobił rekord otwarcia produkcji Blumhouse w Meksyku zgarniając 5 milionów dolarów. W Wielkiej Brytanii horror przegrał walkę o pozycję lidera z
"Narodzinami gwiazdy" zarabiając 3,6 mln dolarów. Solidny wynik uzyskał też w Rosji (1,8 mln dolarów po czterech dniach).
Ostatnim tytułem w naszym zestawieniu jest
"Pierwszy człowiek", którego weekendowe wpływy szacujemy na
12 milionów dolarów. Film był pierwszą od dłuższego czasu zagraniczną produkcją, która zadebiutowała na pierwszym miejscu w Korei Południowej (3,5 mln dolarów po pięciu dniach). We Francji i Brazylii obraz otworzył się na miejscu trzecim zarabiając odpowiednio 1,8 mln i 0,7 mln dolarów.