Pomysł fabuły był OK, ale wykonanie fatalne, chwilami wręcz sztuczne, o sztywnym nergalu nie wspominając. Co się dzieje z panem Julkiem? Czy to na pewno on odpowiadał za ten film? Bo aż się wierzyć nie chce, że taki geniusz mógł takiego gniota wyreżyserować