Kto nie wie - niech koniecznie się dowie. Rozdzierająca serca muzyka z zakończenia i napisów końcowych filmu to arcydzieło naszego rodaka Henryka Mikołaja Góreckiego -
III Symfonia Pieśni Żałosnych. Kto nie zna - powinien posłuchać.
Fragment z początku filmu, gdy Jeff Bridges wychyla się z okna samochodu, radośnie wciąga w płuca powietrze a w tle śpiewa Gipsy Kings "Sin Ella" to jeden z moich ulubiony momentów w dziejach kina. Szalenie pozytywny fragment.
Mistrz Weir w swoim żywiole. Mami nas i trochę zwodzi. Jak to właściwie jest z Maxem ? Nurtowało mnie to przez cały film. Co zobaczył ? Co przeżył ? Czego doświadczył w chwili katastrofy ? Najpierw wydaje nam się że to superbohater i On tak myśli, ale pojawiają się pewne wątpliwości. Co robi na krawędzi wieżowca ?...
Ten film jest po prostu genialny. Ja daje 10/10, lektura obowiązkowa każdego kinomana. Aż dziw bierze, że tak mało komentarzy ma ten film. Świadczy to o tym, że mało kto oglądał ten film? Jeśli tak to miłośnicy filmu powinni jak najszybciej nadrobić zaległości. Brawo dla Petera Weira i dla Jeffa Bridges'a
"BEZ LĘKU" to prawda ludzkich przeżyć rozegrana na 3 aktorów: JEFFA BRIDGESA, ISABELLĘ ROSELLINI i ROSIE PEREZ.
Prawda dodajmy niemal dotykalna.
JEFF BRIDGES jako wystudzony ocalały, tworzy w tym filmie rolę nie tylko najlepszą w swojej karierze, ale także jedną z najlepszych w ogóle w historii kina.
PETER...
Bardzo dobry film, Peter Weir w rewelacyjnej formie, podobnie odtwórca głównej roli - Jeff Bridges. Dla mnie niezapomniana jest szczególnie końcowa sekwencja rozgrywająca się w takt muzyki Góreckiego - mistrzostwo!!!
Nie będę się rozpisywał, bo kto oglądał film, ma swoje własne wrazenia. Ja tylko powiem, ze ogladnąłem ten film w kinie jakies 10 lat temu, i od tamtego momentu zaczalem nałogowo ogladac filmy. Czesto szukam takich emocji, jak wtedy je przezylem jako dzieciak. Zreszta, sami widzicie ksywke. Dla mnie to film o człowieku...
więcejowszem jak na tamte czasy to lepszy od wielu. Mało zrobiono filmów z przesłaniem docenisz życie kiedy bedziesz bliski jego straty (tak to odebrałem). Tajemniczośc na początku OK (ale bardzo szybko domyśliłem sie o co tu bedzie chodzić). Po pewnym czasie czegoś mi zaczeło brakowaćo, coś było nie tak, może w pewnym...
pierwszy raz widzę ten film, dopiero teraz, świetny aktor w głównej roli, ale przez cały film ciężko mi było rozgryźć o co bohaterowi chodzi, czemu ciesząc się że żyje odtrąca najbliższych a tylko dla obcych ludzi jest taki czuły, raczej to nie był przykład zwykłej traumy po wypadku...no i z tymi truskawkami???