Po raz kolejny przekonałem się, że nie ma co brać pod uwagę ocen na Filmwebie. Dobra fabuła z wieloma wątkami, bardzo dobra gra aktorska, co zresztą było z góry do przewidzenia patrząc na obsadę, sporo akcji jak na dramat, film wciąga od samego początku.
Wielka szkoda, że film miał premierę w momencie, kiedy w większości krajów świata był totalny lockdown, przez co w sumie nie trafił do kin (nawet w Kanadzie miał premierę w Internecie) i mało kto o nim słyszał tak naprawdę, zwłaszcza w Polsce, co widać zresztą po ilości ocen. W każdym razie strasznie niedoceniony. Jestem pewien, że jakby pojawił się na Netflixie to byłby przez dłuższy czas w Top 10 i wtedy też ocena by się zmieniła. I mam nadzieję, że tak będzie.
"Jak na dramat" - nie powinien mieć etykietki "dramat", bo to "dramat-policyjny", oparty na prawdziwych wydarzeniach (inspired by true events)
Dobre połączenie dramatu z thrillerem i do tego gwiazdorska obsada, nawet jeśli Hammer jest już na cenzurowanym. Oldman i elfia Osa, a w małych rolach może nie sławy Hollywood, ale rozwijający ostatnio kariery (córka Deppa, Kid Cudi), tracący na popularności Kinnear czy znana głównie z seriali GoT, Rzym i Carnival Row Indira Varma. W mniejszych rolach też parę znanych twarzy.
Oczywiście zapomniałem wspomnieć o drugim znanym z Hobbita aktorze i drugiej Zagubionej szybkiej i wściekłej aktorce.
Ale Martín Donovan i Mía Kirshner to też nie są anonimowi aktorzy.