Prowokacja?

nie, mówię całkowicie poważnie

Pytasz się go, czy to prowakacja, a sam wystawiłeś tylko 6. Obydwaj siebie warci.

Spróbuję to Tobie wytłumaczyć.
To jest bardziej spektakl, niż film. Tu inne zagadnienia mają wartość.
Trudno wytłumaczyć coś, co się czuje, a nie widzi. Tego typu filmy u niektórych ludzi uruchamiają inne zmysły, niż wzrok i słuch. Ujęcia mogą nawet wydawać się nienaturalne, ale to celowy zabieg.
Oglądając film liczyłeś na super akcję, a w tym filmie właściwie liczy się przede wszystkim to, co dzieje się w trakcie picia sake.

Ze zmysłów zostają jeszcze smak, węch i dotyk. Nie sądzę, aby były pomocne przy oglądaniu filmów. Chyba masz na myśli jednak wzrok i słuch, za pomocą których budujesz swoje wrażenia i wyobrażenia.