Prawdziwe arcydzieło i klasyka wśród westernów.Fantastycznie zrealizowany , wciągający od pierwszej minuty , nie nudzący ani przez chwilę i nieprzewidywalny do samego końca.A także świetny klimat , kapitalne dialogi , wspaniała muzyka ze zdjęciami oraz genialna rola Clinta Eastwooda.Moja ocena 10/10 gorąco polecam.
Dialogi są akurat niemalże kropka w kropkę przepisane ze "Straży Przybocznej", ale film nie jest zły fakt...
Jak jesteś fanką westernów , to jest to pozycja obowiązkowa.
Radzę obejrzeć też dwie następne części które składają się na tzw. Trylogię Dolarową , które są kwintesencją tego gatunku.
nie jestem, ale spotykam się ciągle z pozytywnymi opiniami na temat w/w filmu i zastanawiam się czy też będę pod takim wrażeniem, może warto się skusić
Z Trylogii Dolarowej ta część jest akurat najgorsza.
Im dalej tym lepiej , zobaczysz jak dojdziesz do trzeciej części.
podobal mi sie kiedys jeden western, nie pamietam tytulu, ale akcja toczyla sie jakby w czysciu, kowboje nie mieli tam nawet broni, nie pamietam dokladnie, wciaz szukam