Niestety. Film jest nudnawy i niezbyt wciągający choć to udziwniona wersja UPIORA W OPERZE. Zamiast opery jest teatr, a seans psują nam za często pokazywane wizje głównej bohaterki. Akcja rozwija się ospale, a Jason Robards to dobry aktor ale wybitnie nie pasował mi w tym filmie.
5/10