Nie zapmnijmy o bardzo ciekawej roli w serialu TV pod tytułem Stragate SG-1 gdzie Cliff Simon grał postać goa'uld znanąjako Ba'al.
Po tych wszystkich latach z przygodami SG-1 nie wyobrażam sobie kogoś innego w roli Ba’ala. Trzeba przyznać że facet ma talent i generalnie stworzył ciekawą postać w tym serialu.
uwielbiam go :) ze wszystkich postaci w serialu jest u mnie na 2 miejscu (Daniel Jackson na 1 ;) a na 3 Vala Mal Duran - też ekstra XD)
mało, że ma talent. Gość jest nawet przystojny. U mnie chyba jednak Vala jest na 1 miejscu, na drugim O'Neil a na trzecim Ba'al.
Aż dziwne, że w tak małej ilości produkcji wystąpił, bo z całą pewnością ma talent co udowodnił rolą Ba'al`a
100% się z Tobą zgadzam :) Od momentu gdy pojawiła się Vala pochłonąłem serial do końca w parę dni!
Do MacGyvera na początku trudno mi było się przyzwyczaić w roli Kurta Russela, ale ostatecznie tekstem "Dogs are my favorite people." kupiłem go po całości. No i oczywiście serial bez "dobrego" (solidnego, dobrze wykreowanego) czarnego charakteru byłby kiepski, a tu Ball mimo że to jeden z głównych wrogów publicznych zaskarbił sobie moją sympatię ciekawie wykreowanym bohaterem z nieznikającym uśmieszkiem szelmy :)