Teraz nie dosyć, że plastikowo wygląda, trochę za dużo podkładu i chyba liftingu, to utrata tak wspaniałego biustu trochę zawodzi.
Hmmmm....?
Jeżeli jesteś kobietą to nie rozumiem Twojego toku myślenia, ale jeżeli jesteś mężczyzną to można Ci to wybaczyć.
Pomyśl, że jesteś kobietą większych rozmiarów, ale Twoja sylwetka taka jest, że ciężko schudnąć, po prostu masz taką budowę ciała, a tu jeszcze na dodatek nosisz na klatce piersiowej 10 kg codziennie, 24/7. Bardzo dużo kobiet ma problem z kręgosłupem przez to, że ma za duże piersi. Nie mówię tu tylko o grubszych kobietach, szczupłe panie także mają ten problem.
To jest normalna rzecz, a co do makijażu to są o wiele bardziej wypucowane 'gwiazdki' od Queen L.
Za kobietami nie nadążysz. Jak mają małe to często powiększają do gigantycznych rozmiarów. Jak mają duże, to pomniejszają. Tak czy inaczej kliniki mają niezły interes ;)
zwłaszcza w staniku po 12'tu godzinach pracy. a już w ogóle masakra jak zaczynają puchnąć przed okresem i trzymać to przez cały dzień. bóle gwarantowane.