a potrzebuje na szybko próbki jego aktorskich możliwości, to polecam teledysk do "The Importance of Being Idle". Teledysk jednego aktora - nawet muzyka, idealnie skrojona pod jego występ, wydaje się być skomponowaną wyłącznie po to, by służyć jego prezentacji.
Teraz gdy widzę Rhysa w jakimś filmie, to czekam, kiedy wyciągnie cylinder i wskoczy do trumny - nie mówiąc o piosence, której dziwnie mi słuchać bez oglądania teledysku :)