Cudowny i klimatyczny odcinek. Gdy zobaczyłem sam początek z komandosem to momentalnie poczułem klimat gry Republic Commando. Dowiadujemy się coraz więcej o klonowaniu bestii z Zillo, bardzo dobrze. Powrót Scorcha i reszty komandosów bardzo mi się podobał. Cały odcinek był bardzo dobrze wepchnięty w te 27 minut.
Nie trochę, a bardzo mocno w stylu filmów z Xenomorphem. Praca kamery, klaustrofobiczny klimat, śluz... nawet wygląd potwora początkowo był zbliżony do Aliena.
Dobrze by było, gdyby było to również nawiązanie do programu klonowania Imperatora, dzięki któremu powstał ojciec Rey, Snoke, czy sam Palpatine. Byłoby to dobre nawiązanie do epizodów 7-9, trzymam kciuki, iż chociaż częściowo do tego nawiążą.