....dam rady tego obejrzeć, na siłę dmuchany serial który (jestem tego pewien) będzie zlepkiem Monka i Poirota tyle że w polskich realiach i niestety boję się że wyjdzie qpa straszna która zamiast przyciągnąć, odepchnie widzów którzy mając do wyboru podróbki pójdą oglądać oryginały. JPRDL nawet nie chciało im się dać jakiegoś oryginalnego tytułu, równie dobrze mogłoby być Adrian na tropie. A wszystkim hejterom od razu mówię że mam w poważaniu waszą pianę na pyskach.
Ja mam dokładnie takie same odczucia. Jak tylko zobaczyłam zajawkę to moje pierwsze skojarzenie było Adrian Monk dla biednych. I jestem pewna, że zrobią napięcie seksualne między bohaterami zamiast dynamiki podopieczny - opiekunka
Mi się skojarzyło z Bones tyle że ze zmianą płci. Inteligentny introwertyk, niezbyt obyty z ludźmi i ambitna pani policjant. To będzie zło
Ja miałam odczucie totalnego obciachu, kiedy widziałam zapowiedź w tv, to co będzie po obejrzeniu odcinka?
Dałem szansę. Wyłączyłem po dialogu naszego "szalenie błyskotliwego" detektywa-amatora:
Ona: - Mogę Ci zadać jedno pytanie?
On: - Właśnie je zadałaś!
Cóż za wyrafinowany polot, intelektualistyczna uczta.
Oceny nie zostawiam, bo szkoda zachodu. A mogło być COŚ.
Też dałem szansę, przebrnąłem w mękach przez pierwszy odcinek i mimo wszystko postaram się obejrzeć wszystkie odcinki gdyż cały czas gdzieś mam nadzieję że to się jeszcze rozbuja.
Też dałam szansę.
Mam ogromny sentyment do Monka, Kości, Poirota... nawet Mentalistę na głodzie oglądałam, ale tych popłuczyn po nich się zwyczajnie nie da oglądać.
Końcówkę swojego komentarza mogłeś sobie oszczędzić, bez urazy ale to ty sam jesteś hejterem z pianą na pysku. Pojechałeś sam sobie.
Mi się całkiem podoba ten serial. Jest zabawny, myślę że rozkręci się z odcinka na odcinek. Daję mu duży kredyt zaufania.